Biografia

Doniu

Imię i Nazwisko: Dominik Grabowski
Pseudonim: Doniu
Data i Miejsce Urodzenia: 17 Lipiec 1980 w Szamotuły
Pochodzenie: Polska
Gatunek: Hip-Hop, Pop
Zawód: Raper, Producent Muzyczny, Inżynier Dźwięku Muzyk, Kompozytor
Wytwórnia Płytowa: UMC Records, My Music, DL Promotion
Zespół: Ascetoholix, Brudny Zachód
 


Doniu czyli Dominik Grabowski to w chwili obecnej jeden z
najbardziej znanych i cenionych producentów i raperów na polskiej scenie hiphopowej. Pochodzący z Obornik Wielkopolskich, koło Poznania, z muzyką związany od dziecka, pierwsze kroki na scenie postawił mając lat kilkanaście za sprawą konkursów dla instrumentalistów solistów. Zdobywając pierwsze szlify na pianinie i innych instrumentach klawiszowych nie sądził zapewne jak blisko z nimi będzie związana jego przyszłość.

Około roku 96` słuchając
rapowych płyt zza oceanu, klasyków takich jak EPMD, Notorious BIG czy M.O.P zarażony siłą kultury hiphopowej postanowił dać jej coś od siebie. Zaczynał od prostych bitów tworzonych jeszcze za pomocą trackerów. Jak sam mówi: "To były siermiężne początki, muzyka w ogóle nie przypominała hiphopu, jakieś nieposkładane rytmy robione na Protrackerze, wiesz, toporny sprzęt i ciągła nauka".

W latach 98/99 w piwnicy swojego domu powstały pierwsze nagrania tworzone z kumplem z podwórka - Liberem. W nagraniach uczestniczyło więcej ludzi,
była to luźna ekipa, która z czasem sformowała się w grupę o abstrakcyjnej
nazwie "Ascetoholix". Od roku 98' tworzy ją trzech chłopaków: Kris, Liber
oraz Doniu. Do 2000 roku nagrali razem dwa nielegale, by po wstępnych
rozmowach z wytwórnią Camey'a podpisać umowę na legalną płytę zespołu "A".

Doniu na stałe związany z Poznaniem, zaczął nawiązywać współpracę z innymi
grupami i wykonawcami: Hansem i Deepem z ówczesnego 52, Mezo, SLU później z
Owalem. Koneksje zaowocowały wspólnymi nagraniami, dokonywanymi już w
półprofesjonalnym studiu "Dillegal", które w 2001 powstało w domu u Donia.
Udział w płycie "Blokersi" Sylwestra Latkowskiego, kompilacja "Robię Swoje
2" to jedne z pionierskich płyt, na których można było usłyszeć Donia i
resztę ekipy promujących m.in. numer "Już Dawno". Kawałek przeszedł do
klasyki a grupa zaczęła liczne koncerty po całej Polsce. Poznań, Elbląg, Wrocław, Łódź, Częstochowa i wiele innych miast poczuło powiew rapu z Wielkopolski. Koncertowali również na dużych festiwalach hiphopowych w Opolu (KFP) czy Wrocławiu. Doniu przez większość czasu koncentrował się przede
wszystkim na pracy producenta.

Szkoląc swój warsztat na przestrzeni ostatnich 2 lat, współprodukował takie
płyty jak: Mezo "Mezokracja", Fu "Wrodzony Instynkt", 18L "Wideoteka", 52
Dębiec " Poznań VI", Dj Decks "Mixtape nr3", Ascetoholix "Apogeum", Liber
"Bógmacher" czy Owal / Emcedwa "Wirus", oraz wspomagał nielegalne produkcje poznańskich składów takich jak W.B.U, czy Green Team. Jak wspomina: "Rok 01'
i 02' czy 03' to duży wysiłek: koncerty, praca w studiu z wieloma
wykonawcami, ale przychodzi też zawsze czas na refleksję i pisanie tekstów,
do których zawsze wracam, siadam wieczorem, puszczam bit i piszę, tak po
prostu" I tak Doniu zaznacza się w pamięci jako "szowinista" z perfidną
zwrotką w hicie "Suczki", charakterystycznie puentuje refren w "Jestem Tu" z Owalem, przypomina nam o rzeczach najważniejszych w życiu w niewątpliwym hicie "Skarby" z Liberem czy ironicznie rymuje o Polakach w refrenie z Hansem w numerze "To my".

Rok 2004 to kolejny pracowity rok dla artysty: kilkadziesiąt koncertów i
rozpoczęcie prac nad solowym albumem. W międzyczasie nagrywanie numerów na
polsko-francuską kompilację "Visa", współpraca z kultowym zespołem z lat 70' - Kombi i. niestety poważny wypadek samochodowy w sierpniu tego roku, w którym ginie menadżer artysty.

Doniu wraca jednak do prac nad albumem mówiąc "Mój album odbiega od
wcześniejszych projektów, mówiąc prosto o realiach ma dawać ludziom energię, jakieś światło, pogodę ducha. Chcę też pokazać że raper to nikt inny jak chłopak z sąsiedztwa, czasem cwaniak, czasem skurwiel, ale często normalny uśmiechnięty gość jak każdy inny, ziomek. Muzycznie materiał ociera się o różne gatunki: jest szczypta dancehallu, tradycyjnego hiphopu z połowy lat 90', jest też trochę samplowania, ale i dużo elektroniki. Ogólnie nie chcę
się zamykać w stereotypach, lubie sobie podśpiewać refren, pokrzyczeć do
majka, wyżyć się w studiu, proste!" kwituje wypowiedź.
 
13 Listopad 2012